Witam was w ten cudowny dzień, który zwie się piątkiem i na dodatek jest to trzynasty dzień miesiące. No proszę, proszę... A więc po kolei od wczoraj - jak wstałam to na zmianę się trzęsłam z zimna, bądź było mi gorąco. Zdecydowałam, że nie pójdę do szkoły bo będzie tylko gorzej. Więc wróciłam do łóżka i tak sobie spałam do 13 :D Następnie moje zdrowie się polepszyło, więc zaczęłam uczyć się na historię. Później wpadł brat i powiedział, że jedzie do zg kupić bilety na mecz. Więc Eliza sruuu z nim. Miałam godzinkę, właściwie czasu akurat bo szukałam tylko białej koszuli. Niby nic, ale w tym sklepie - nie ma, w tamtym nie ma. W Reserved znalazłam piękną i idealną, ale jak poszłam przymierzyć zobaczyłam, że nie miała guzika. Ostatnim wybawieniem był H&M i podczas poszukiwań wreszcie trafiłam :-D Zresztą zaraz wam pokażę ;) Stojąc przy kasie zobaczyłam coś, co było ostatnio hitem - otóż pękający lakier. Bez namysłu wzięłam, ponieważ chciałam zobaczyć jakie to fajne. Niestety zdecydowanie go nie polecam ;/ Nie ma efektu pęknięcia, a lakier taki do dupy.. 10 zł do tyłu ;c Więc zakupiłam co chciałam, wróciłam do domu i odrobiłam pracę domową z matmy i polskiego i dowiedziałam się, że nie ma dzisiaj sprawdzianu z historii na który uczyłam się kilka dobrych godzin! :D Poszłam spać z dobrym nastawieniem, że dzisiaj będzie dobry dzień! :D A więc zaczął się fajnie, bo wstałam z budzikiem, czyli miałam mnóstwo czasu i nie musiałam się śpieszyć:D Pierwsza lekcja - WOS, pani oddawała sprawdziany, nie za bardzo byłam szczęśliwa z mojej oceny, ale no już trudno ;P Oprócz tego powtarzaliśmy informacje z zeszłego roku, oczywiście na zbliżający się wielkimi krokami egzamin. Następnie edukacja dla bezpieczeństwa, gdzie pan z kolei oddawał kartkówki. Edukacja to dziwny przedmiot... Z jednej strony wszystko fajnie, a z drugiej trochę czasami nudne. Leżenie jako trup, czy robienie ustausta maszynie jest spoko ;-D Kolejna matematyka, bardzo nudno. Zresztą czego się spodziewać po matematyce?! :o Kolejna historia i rozwiązywanie testów - taktak, egzamin czyha! Później j. polski - z racji, że mnie wczoraj nie było zupełnie nie wiedziałam o czym był kontynuowany temat, więc całą lekcję czytałam kilka stronowe opowiadanie! ;p Trzeba nadrabiać xD Ostatnią lekcją był wf, siatkówka bleee. Tzn. nie, że nie lubię siatkówki, bo lubię, ale nie znoszę wf! Mam nadzieję, że w przyszłej szkole będę podchodzić do tego przedmiotu z większą chęcią bo będzie fajniejszy nauczyciel :o Wróciłam do domu i szukałam rzeczy, które mogłabym ubrać jako czarodziej! :D Wybór padł na czarne leginsy ze skórzanymi elementami i podwyższonym stanem, białą bokserkę i cudo - czyli marynarkę Mexx, którą odnalazłam w szafie! ( i już widzę jakieś zdjęcia z nią, jest cudowna <3 ). Przez przymierzanie i wygłupianie się do lustra ( hahaha, wiem jestem dziwna xD ) prawie spóźniłam się na busa! :D Na przystanku próbowałam urwać gałązkę na różdżkę, ale niestety nie udało mi się to ;C Przyjechałam jakieś pół godziny wcześniej, poszłam sobie do sklepu i czekałam rozmyślając jaka to moja szkoła jest cicha jak jest godzina 16 i nikogo nie ma ;O nie to co dżungla w godziny lekcji xDDD Około 16 wraz z panią zrobiliśmy sobie herbatkę, ciasteczka no i w miarę czasu zaczęliśmy kręcić! :D A co? Spot reklamowy! <3 Oczywiście taki prowizoryczny, na konkurs Winiary. Czekam teraz aż tata koleżanki to wszystko zmontuje i filmik będzie na stronie konkursu, więc od razu się podzielę! :-D Wróciłam wyczerpana i teraz robię to co lubię ostatnio najbardziej - czytam blogi, komentuję, patrzę pod moje wpisy <3 to magiczne, to świetnie, to kocham ! :-D Ale naprzemian oglądam mój ukochany serial Chirurdzy, więc dwie fajne czynności na leniwy piątek <3 Mam nadzieję, że ktoś czyta te moje długie notki i nie odstraszam ;o a jak odstraszam to się poprawię. Ale niektórzy wiedzą, że nie umiem pisać krótko... xDDDD
( biała koszula H&M 59,90 zł, myślę, że na egzaminy wraz z tym uroczym sweterkiem z Lake Side - 50 euro)
lakier H&M 9,90zł , zdecydowanie nie polecam! ;/
od lewej - Marysia, Krzysiu, Adi, Ania, ja ;d, Daria oraz Łukasz :D i nasz magiczny gar! :D
Ania, Ja i jej afro xD i Daria, widać mą różdżkę ze szkolnego podwórka :D
Trzymajcie się <3